Mając do czynienia z lekarzami, wielu z nich posiada kredyty we frankach w wysokości przewyższającej kwoty które można uznać za średnie. Lekarze zarabia dużo ponad przeciętną średnią krajową, podobnie kwoty kredytu którzy zaciągali lekarze były ponad przeciętne.
Wielu lekarzy zaciągnęło kredyty we frankach. Największa fala przypada na lata 2005-2009. W tych właśnie latach nasilało się zjawisko zaciągania przez kredytobiorców kredytów w CHF. Niestety, jeśli wziąłeś kredyt w tych latach kurs był bardzo niekorzystny w porównaniu do tego który spłacasz teraz.
Czy osoba która zaciągnęła kredyt frankowy powinna podpisać ugodę?
W niektórych bankach będą dostępne ugody ale ważne aby ich nie podpisywać. Część banków już wycofała się z programu ugód wiec w tych bankach ugody nie będą dostępne jest niemi Raiffeizen Polbank, Getin Noble Bank, Deutshe Bank, bank BPH. Wielu konsumentów ma przekonanie że korzyść przy ugodzie jest identyczna jak przy drodze sądowej. Otóż nie! Musisz być przezorny aby nie wpaść z deszczu pod rynnę. Szczytując parametry umowy i wpisując je do kalkulatora można zauważyć że strata frankowicza przy ugodzie może wynieść od 40 do 60% tego co należy się faktycznie frankowiczowi przy unieważnieniu. Możesz to sprawdzić na stronie https://lextio.pl/kalkulator-chf/
Pamiętaj także że po przewalutowaniu – twój kredyt będzie oprocentowany w oparciu o składkę WIBOR, która na przestrzenni lat od czasu wejścia do unii Europejskiej średnio jest wyższa o 3,45%. Oznacza to tyle że twoja rata nie zmaleje. A wręcz przeciwnie w niedługim czasie wzrośnie, bo mamy dużą presje inflacyjną. A ta presja w niedługim czasie wymusi zmianę stóp procentowych na Radzie Polityki Pieniężnej.
Czy warto iść do sądu z bankiem?
Udając się do sądu trzeba zdać sobie sprawę z faktu, iż statystyki wygranych spraw na korzyść frankowiczów są imponujące. Otóż według statystyk Stop bankowemu Bezprawiu 92,4% spraw wygrywają frankowicze, wiec jeśli jeszcze zastanawiasz się czy jest się czego bać, to odpowiedź brzmi nie. Wygrana jest niemal pewna, bo sądy wiedzą jak już postępować z tymi sprawami. Prawo jest jedno i dla każdego takie samo.
Ważna informacja jest tylko taka, że przy składaniu pozwu możesz złożyć wniosek o zabezpieczenie powództwa, a sądy takie orzeczenie wydają bardzo szybko od chwili złożenia sprawy do sądu. A to oznacza praktycznie natychmiastowe zawieszenie rat. I to daje prawdziwą ulgę a nie jakieś tam podpisywanie ugód.